sobota, 25 września 2010

Do mnie mów bo ja
Chcę twoje słowa jeść
Do mnie mów bo tak
Najsłodsza staję się
I brzoskwiniowy mus
Z twych słów mnie wypełnia
Jak księżyc znów
Gorąca pełnia
Mów niegrzecznie i
Opuszkiem dotknij tu
Niebezpiecznie chciej
Pod wodę wciągnąć mnie
Nie bój się głód nas dziś przyciągnie
Czytaj mnie jak menu swobodnie

dotknij
uszczyp
ugryź
pośliń
mus z twoich ust
ja sauté
szeptem
krzykiem
pieść
dotykiem
mus z twoich ust
ja sauté

Obok mnie dziś jest
Tu z nami pani E
Niewidoczna lecz
To za jej sprawą chcesz
Wypełniać mnie
Po brzeg pucharu
Lepki jest mus
Twych słów paru
Paru słów co mnie
Na szpilkach kładą w mig
Niebezpiecznych zdań
Z karty erotycznych dań
I znowu ten głód nas dziś przyciągnie
Zamów mnie jak z menu swobodnie

dotknij
uszczyp
ugryź
pośliń
mus z twoich ust
ja sauté
szeptem
krzykiem
pieść
językiem
mus z twoich ust
ja sauté

[brodka]