wtorek, 16 kwietnia 2013

przyszedł czas wyrzygać się na życie, na rozczarowania, na wszechobecną frustrację, brak kasy, na perspektywy, które mogą okazać się totalnym niewypałem. ale nie, tak dziś nie będzie, bo jest pięknie, wspaniale, otóż przyszła wiosna!!! poziom temperatury jest wysoce zadowalający, nawet psie gówna prawie zniknęły i prawie nie czuć już ich smrodu. narzekań więc nie będzie, piwo się leje, w mniejszych ilościach, ale jednak. jak nie biegałam tak nie biegam, ale plan jest, więc może jutro, pojutrze, czy kiedyś tam. ruszam się za mało, jem za dużo. w tramwajach i urzędach ludzie nadal śmierdzą, ale tyle radości z tej wiosny,że nawet jakby mnie, także byle do przodu, byle do słońca, byle na rower, na bieżnie, na lody, w góry, nad morze!