piątek, 7 stycznia 2011

Patrizia Gucci "Singielka, sama, ale nie samotna"

pierwsza książka przeczytana w tym roku. Kupiona i przeczytana z powodów mniej lub bardziej oczywistych. Książkę czyta się dobrze, szybko. Duże litery, krótkie rozdziały. Nie wiem jednak czy lektura pomoże jakiejkolwiek kobiecie uporać sobie ze swoją samotnością. Mi nie pomogła :) mimo,że przez większość swojej egzystencji jak najbardziej życie singielki lubiłam, a i teraz po zakończeniu przygód towarzyskich nie jestem wrakiem człowieka. Natomiast żeby nie było, kilka ciekawych rad znalazłam. Więc jeśli akurat komuś wpadnie do rąk ta książka i ma chwilę czasu, śmiało można czytać, nic złego nam nie zrobi!