8 lutego odbyła się w Łodzi premiera After the factory, filmu dokumentalnego pokazującego jak po upadku przemysłu żyje się w Detroit i Łodzi. Przemysły, które kwitły w tych miastach są skrajnie różne, w Detroit był to przemysł samochodowy, w którym pracowała nawet 90% mieszkańców (tak powiedział mi mój znajomy z USA,nie wiem ile w tym prawdy), Łódź to byłe "miasto włókniarek". Jak miasta a przede wszystkim ich mieszkańcy radzą sobie w czasie kryzysu? większość wiadomo - narzeka, ale są dobre duchy. W Detroit ludzie w różnym, ale raczej średnim wieku, w Łodzi młodzi walczą o lepsze jutro, o swoje miasto, o pozytywne emocje pozostałych mieszkańców. Łódź wydaje mi się w tym zestawieniu ciekawsza, bardziej energetyczna. Młodzi, piękni, czasem zdenerwowani na władze, na opinie ludzi z innych miast, którzy o Łodzi nie mają pojęcia otwierają swoje lokale, wymyślają ciekawe inicjatywy, wszystko ściśle połączone z ich miastem i kulturą. Chce im się chcieć! I takie przesłanie płynie z tego dokumenty. Film obejrzeć warto, może niektórym otworzy oczy i choć na chwilę przestaną narzekać jak jest źle,a zaczną działać. Czego i sobie życzę.
Poniżej trailer - uwaga ZACHĘCA!
a wniosek z rozmów w kuluarach był taki,że ten film lepiej promowałby nasze miasto niż inne te, na które miasto wydaje pieniądze, a które w zestawieniu z After the factory wypadają słabo! Także szacunek dla Stowarzyszenia Topografie, które współtworzyło dokument
Co do Detroit to ma ono w Stanach taką opinię jak powiedzmy Limanka w Łodzi. Czyli, broń Boże, nie jedź tam, bo w najlepszym wypadku ukradną Ci samochód:) Im bardziej odradzają, tym bardziej nęci:)
OdpowiedzUsuńno właśnie, a słyszałam też, że przez kryzys to miasto praktycznie opustoszało, koncerny upadły, ludzie uciekli. wiadomo coś na ten temat?
UsuńNie wiem, jak jest teraz, może uda mi się kiedyś sprawdzić:) Wiem natomiast, że swojego czasu nawet sam Eminem zaangażował się w ratowanie wizerunku miasta występując w genialnej reklamie Chryslera. http://www.youtube.com/watch?v=SKL254Y_jtc
Usuń